Nasiśnij Enter aby Wyszukać

Dlaczego my?

Red Parrot to agencja reklamowa - nasza rodzima, ekologiczna, GMO free. Ze zdrowym podejściem do tego co robi. Z dystansem do siebie i świata wokół. Robimy reklamy. Najchętniej całe zintegrowane kampanie, bo wtedy to ma sens. Uwielbiamy internet i w nim osadzamy miejsce akcji dla naszych kampanii. Jest nam bliski Marketing 3.0. Czy to znaczy, że jesteśmy idealistami? Trochę tak. Mocno wierzymy, że dzięki Marketingowi można zmieniać świat. Nie tylko świat marek. Każdego Klienta będziemy przekonywać do tego, że warto być prawdziwym, mieć szczere intencje, na pierwszym miejscu stawiać człowieka, a nie wyniki finansowe. Jesteśmy przekonani, że firmy, które tak nie myślą, znikną z rynku w przeciągu kilku lat. Co za wizja! Odważna, prawda? Dowiedz się dlaczego tak myślimy. Sam się przekonasz, że coś w tym jest.

1Bo zdrowie najważniejsze. To oczywista oczywistość. Możesz nie mieć pieniędzy, szczęścia w miłości, urody – wszystko da się naprawić, do wszystkiego dojść. Jak stracisz zdrowie – tracisz bazę, grunt pod nogami. Bez filozowania. Chcemy pracować w komfortowych warunkach. Chodzi o stan psychiki. Jest najbardziej twórcza gdy nie zalega w niej stres, złość, żal i inne złe emocje. Taki stan staramy się utrzymać. Zostawiamy więc sobie prawo do wyboru naszych partnerów. Pod kątem tego jakimi są ludźmi; czy dostarczą nam stresu, czy raczej komfotu pracy, partnerskie relacje. A konkretnie – nie pracujemy z każdym, nie za wszelką cenę. Pieniądze nie są najważniejsze…


2Czynić świat lepszym miejscem do życia. Takie to może trochę górnolotne, ale tak właśnie myślimy. Tak żyjemy, tacy jesteśmy prywatnie, więc czemu by nie przełożyć tego na życie zawodowe? Stąd też doradzając naszym klientom jesteśmy misjonarzami Marketingu 3.0. Filozofii, która zakłada „ludzkie” podejście do konsumenta. Niby takie oczywiste, ale jak się przyjrzeć bliżej, nie stosowane przez większośc firm. Uważamy, że za pomocą marketingu właśnie możemy zmieniać świat. Marketing do tej pory robił to dość skutecznie doprowadzając do sytuacji dużego kryzysu zaufania. Pora to zmienić i wykorzystać swoją moc i możliwości, by robić rzeczy dobre dla świata i ludzi.


3Ekologia. Prywatnie staramy się być eko. Dlaczego więc nie przenieść tego również na sferę zawodową. Przecież praca to większa część naszego życia. Podchodzimy z szacunkiem do miejsca, na którym żyjemy, które i tak znosi wiele naszych (ludzkich) kaprysów i wybryków – matki Ziemi. Zdajemy sobie sprawę, że trudno w takim kraju jak Polska żyć eko. Nie szukamy jednak wymówek, że coś jest trudne, czegoś sie nie da. Robimy co możemy. Wychodzimy z założenia, że gdyby każdy posprzątał swoje podwórko, świat byłby czysty. Sami zaczynamy więc od siebie i namawiamy każdego do świadomego życia.


4Wzajemny szacunek i partnerstwo. Pisaliśmy już wcześniej, że cenimy sobie komfortowe warunki pracy. Sprzyjają kreatywności, wzajemnym pozytywnym relacjom, pozwalają oszczędzić zdrowie. Takie warunki to partnerskie relacje oparte na wzajemnym szacunku. Do nich dążymy, więc preferujemy współpracę z tymi, któzy wyznają podobne zasady. Uważamy, że skończyly się czasy gdy Agencje były traktowane jako „chłopcy do bicia”. To niczemu dobremu nie służy. Jeśli myślisz podobnie, chętnie powitamy CIę w gronie naszych Klientów/Partnerów.


5Żyj i pozwól żyć innym. Ten punkt to poniekąd pochodna powyższego. Uważamy, że wzajemny szacunek przejawia się też w tym, że doceniamy czyjąś pracę. Uznajemy, że to co dla nas wykonał przysporzy nam Klientów, więc warto za tę pracę go należycie wynagrodzić. W to co robimy wkładamy całych siebie. Swoje wieloletnie doświadczenie, know how, infrastrukturę, no i oczywiście serce. To ostatnie trudno wycenić, ale poprzednie elementy pewnie się da. Cenimy sobie Klientów, którzy potrafią docenić wykonaną dla nich pracę, nie próbują nam wytłumaczyć, że sami by to zrobili w 10 minut, za połowę tego co chcemy. Tym którzy tak jednak myślą kibicujemy i włączamy stoper – start!


6Nie lubimy marmurowych posadzek. Cenimy sobie jak ktoś docenia naszą pracę, ale cenimy się umiarkowanie 🙂 Na tyle, na ile uważamy, że predysponuje nas nasze doświadczenie i jakość, którą oferujemy. To oznacza, ni mniej, ni więcej tylko tyle, że nie pracujemy za 3,50, ale i nie proponujemy nieuzasadnionych niczym stawek. Zawsze sie dogadujemy z klientem. Dzieje się tak dlatego, że nie musimy inwestować w drogie biura, marmurowe recepcje, czy rozdmuchane struktury. Bierzemy tyle, ile potrzebujemy by zarobić na życie i czuć, że ten biznes ma sens. Nie ma co lać wody, najlepiej nas sprawdzić.